Leopold Ryba

Moj Ojciec 

Dnia 29.IX.193o r.Tajemne uczucie. (Z pamiętnika Oleńki)

Ja nie mam ojca. Słyszałam tylko, że ojciec mój był Czechem i odszedł gdzieś ode mnie i Matki mojej, zapominając o nas. Pamiętam tylko, ze byłam gdzieś w obcym kraju i mówiłam innym językiem, o innym brzmieniu. Jednak urodziłam się w Polsce i Matka moja jest Polką, a wiec jestem w głębokim przekonaniu, że jestem Polką i będę nią do końca życia.  Ojca  pamiętam tylko przez sen, wiem że przynosił mi zabawki jakiś wysoki przystojny mężczyzna, któremu mówiłam „tato” swym dziecięcym głosem. Było to w Czechach, w dużym mieszkaniu, pięknych meblach. Potem ojciec rzadko przychodził do domu, byłyśmy na lasce Pana Boga i dobrych ludzi.

 

Back,  do strony glownej