Wreszcie przeszliśmy do próbkowania, a raczej to wy przeszliście, bo my mamy to już za sobą. Z góry zaznaczam, że poniższe wrażenia z degustacji są całkowicie subiektywne, więc jeśli macie inne zdanie ... cóż każdy ma prawo je mieć :)
Muszę jednak przyznać, że strasznie ciężko było zachować dobry smak w miarę picia i do tego zapamiętać które piwo jak smakowało. Dlatego zamieściłem te nieliczne recenzjie, choć w rzeczywistości próbowaliśmy, smakowaliśmy i piliśmy duuuużo wiecej gatunków piw niż znajdzisz poniżej. No i oczywiście jeśli chcielibyście coś dodać to walcie śmiałi piszcie na ten adres.


 

Murphy's Irish Stout. Bardzo ciemne piwo, podobne do Guuinesa. To jednakmialo bardzo silny smak kawy, chyba zbyt silny. Marlena nie lubi takiego piwa, ja również nie lubię, więc cała próbka szybko wylądowała w zlewie :)))

Aass Lager. Przedstawiciel klasycznego piwa. Jasno złoty kolor, lekkość smaku i mała zawartość alkocholu (4,5 %) sprawiają, że jest to piwo bardzo dobre na imprezy, gdzie pochłania się duże ilości napojów ożeźwiających.

Åbro. Tomek musiał tego skosztować, choć na codzień ma tego pełno w knajpach. Bardzo lekki smak - woda z gazem do picia ile wlezie. Był bardzo zachwycony " TO JEST PIWO !! i za 10 prawie cała szklanka..." ..... Lecz gdy minęło trochę czsu (wypił w tym, czasie pół szklanki piwa) stwierdził - tego sie nie da pić...  (czy wylał resztę nie wiem).
Gulden Draak (11,5 % alkocholu) oraz Piraat ( 10,5 % alkocholu) obydw są piwami Belgiskimi o typowym dla piw z tego kraju smaku i ostrym aromacie. Kolor czerwony. Gulden Draak wydaje sie być odrobinę ostrzejszy w smaku i może przez to troszkę lepszy, ale ogulnie obydwa maja zbliżone walory smakowe.
Staroceske Pivo - oczywiście piwo z Czech. Lekko ciemny złoty kolor, dobre w smaku. Brak zapachu i posmaku jęczmienia oraz fakt iż jest to piwo mocno zgazowane przypomina to co często możemy kupić w szwedzkich knajpach ... Hmmm Marlenę lekko wstrząsneło gdy spróbowała Staroceskego Piva ;)

Köstritzer Schwarzbier. Niemieckie ciemne piwo, z zawartościa alkocholu 4,8%. Smaczne, sprawiające wrażenie smakowe piwa lekkiego, którego można wypić wieksze ilości.

Svea Viking Mjöd. Choć nazwa sugerowała by, że jest to w jakiś sposób pochodna mjodu, to nie da się tego wyczuć ani w smaku ani w zapachu. Piwo o mocnej czerwonej barwie, jak dla mnie nic specjialnego.
Florefee. Następne belgijskie piwo. Ciemny czerwony kolor (choć Kamila mówi, że to kolor brązowy ;), można nawet zaliczyć je do piw ciemnych. Piwo bardzo ciężkie o mocnym aromacie, nie smakowalo zbytnio ogułowi. Choć zaliczne jest do piw bardzo dobrych. Na targach serwowano piwo o zawartości alkocholu 6,3 %, choć jest tez w sprzedaży  z zawartościa 7 %.
Barbär - Belgijskie piwo o mocnym miodowym aromacie i smaku. Tomek uważa ze jest bardzo smaczne. Choć zważywszy na moc piwa - 8%, wątpię aby można go było dużo wypić.

Weiss President - Mocny aromat i smak drożdży, mętne o jasnej złotej barwie i cytrynowym posmaku.

Red stripe, piwo prosto z Jamajki (choć mogło być produkowane i rozlewane w W. Brytani). Ciemno złocisty kolor i lekkie w smaku to jego podstawowe cechy. Bardzo zbliżone do typowych piw Irlandzkich, tyle tylko, że te mi smakowało ;)  Dla mnie było to jedno z lepszych piw jakie piłem na festiwalu. Zawartość alkocholu 4.8 %.

Strona główna  |  Opinie innych  |  O tym co piliśmy  |  Zdjęcia kranów  |  Zdjęcia różne